Dziś w miejscowości Świekatowo Wsch.(Szewno), na nieczynnym odcinku linii Świecie n/W- Złotów, odbył się drugi festyn kolejarski. Dowiedziałem się o nim zupełnie przypadkowo. Medialnie nie był on chyba zbytnio nagłośniony, mała wzmianka w gazecie regionalnej.
Organizatorem byli: Towarzystwo Rozwoju Gminy Świekatowo, Bydgoskie TMKŻ, jeśli kogoś pominę to tylko z braku informacji. Był Plasser ze swoją drezynką, mogileński maluszek, przyjechali motocykliści z Tucholskiego Towarzystwa Motorowego, zameldował się Ford-taki sam jak w Harry Poterze, nie wiem, bo nie oglądałem :twisted: . W wieży ciśnień były wystawione modele kartonowe pewnego pana i różne kolejowe starocie ze zbiorów BTMŻK. Były występy muzyczne i jakaś piosenka turystyczna. Impreza miła, taki popołudniowy piknik. Było piwo, jakieś żarełko. Każdy dostał sympatyczny folderek, pocztówkę, długopis i otwieracz do butelek z nadrukiem festyn kolejarski z loko :smile:
Przejechałem się drezynką, raz z dzieciarnią, drugi raz z miejscowymi notablami, więc trasa była wydłużona, ale trzeba było się nieźle namachać.
Na koniec mała refleksja. W Świekatowie jest ładna wieża ciśnień, w zeszłym roku mówiono o kawiarni na szczycie, były poważne deklaracje. Dziś przechodząc podsłuchałem taką rozmowę, chyba kogoś z miejscowej władzy:'' jeśli dam na wieżę ciśnień, nie będzie pieniędzy na drogę''. :neutral:
Organizatorem byli: Towarzystwo Rozwoju Gminy Świekatowo, Bydgoskie TMKŻ, jeśli kogoś pominę to tylko z braku informacji. Był Plasser ze swoją drezynką, mogileński maluszek, przyjechali motocykliści z Tucholskiego Towarzystwa Motorowego, zameldował się Ford-taki sam jak w Harry Poterze, nie wiem, bo nie oglądałem :twisted: . W wieży ciśnień były wystawione modele kartonowe pewnego pana i różne kolejowe starocie ze zbiorów BTMŻK. Były występy muzyczne i jakaś piosenka turystyczna. Impreza miła, taki popołudniowy piknik. Było piwo, jakieś żarełko. Każdy dostał sympatyczny folderek, pocztówkę, długopis i otwieracz do butelek z nadrukiem festyn kolejarski z loko :smile:
Przejechałem się drezynką, raz z dzieciarnią, drugi raz z miejscowymi notablami, więc trasa była wydłużona, ale trzeba było się nieźle namachać.
Na koniec mała refleksja. W Świekatowie jest ładna wieża ciśnień, w zeszłym roku mówiono o kawiarni na szczycie, były poważne deklaracje. Dziś przechodząc podsłuchałem taką rozmowę, chyba kogoś z miejscowej władzy:'' jeśli dam na wieżę ciśnień, nie będzie pieniędzy na drogę''. :neutral:
