Zawsze miło oglądam Twoje relacje Piotrek - bo to jest modelarstwo przez duże M.
Chciałbym jednak się odnieść do tych naczep ,które robisz pod Kamazy.
Piszesz o zrobieniu plandeki. Tutaj jednak jest mały kiks w modelu ponieważ naczepy nie mają pomostów z przodu.
Jak więc kierowca ma zwinąć tą plandekę ?
No chyba ,że masz w planie dorobienie takich wówczas ma to sens z tą plandeką.
Te naczepy jak to mówimy w żargonie kierowców to typowe "kamieniary " do przewozu na krótkich odcinkach kruszywa , gruzu itp.
Druga sprawa jeżeli ta plandeka powstanie i dodatkowo " nadstawki " na burtach bocznych z desek to te ograniczniki do zwiniętej plandeki jakie zrobiłeś powinny być zamontowane na nadstawkach - teraz na burtach są za nisko. Nie wyobrażam sobie rozwinięcia plandeki na naczepę jak się ma ponad plandeką te nadstawki . Piszę to jako praktykujący kierowca ,który "śmiga " na zestawie właśnie z "wanną " od 13 lat.
Kibicuję Twoim projektom bo wiem ,że powstaną piękne modele.
Pozdrawiam serdecznie