Most kolejowy na Nidzie we wsi Stawy. Filary mostu w nurcie Nidy zabezpieczone prowizorycznie. Przyczółki mostu wymagają już sporej troski. Całe szczęście Nida ma tutaj bardzo dużo miejsca, aby się rozlać, więc raczej woda mostu nie zniesie ... raczej?
Most wymaga naprawy, a praktycznie budowy od nowa i jest to powszechna świadomość. W zeszłym roku były nawet plany wstrzymania ruchu pociągów po moście. Problem z remontem mostu (lub budową nowego mostu) jest tylko jeden. Nikt nie wyrywa się do wyłożenia środków na ten cel. Prędzej powstaną dwie wąskotorówki, niż most zostanie wyremontowany. Tak to widzę.
Jednak to właśnie odcinek wąskotorówki poprowadzony przez rozlewisko Nidy stanowi o jej atrakcyjności.