Witam wszystkich.
Na torciku który planuje zbudować, będzie między innymi wiadukt... Zarówno nad i pod nim przebiegać będzie linia kolejowa. Już gdzieś wyczytałem że podjazd dla skali N to 3cm na 1m długości torów. Niestety w moim przypadku muszę zrobić wzniesienie 4cm na długości około 87cm... wiem wiem nieładnie, no cóż ograniczenia mieszkaniowe...
Pojawia się problem ze ślizganiem się lokomotywy podczas podjazdu. Czy ktoś ma na to jakiś sposób (oprócz braku wzniesień... hehe)? Stare NRD'owskie Piko miały gumki na kołach. Moje Kato i Atlas takowych nie mają... Same lokomotywy jeszcze wyjadą pod górkę, ale wystarczy podpiąć pare wagonów i wymiękają.
Przeprowadziłem też eksperyment z wspomnianym wcześniej 3cm wysokości na 1m długości i wcale nie było lepiej. Również nie dały rady...
Na torciku który planuje zbudować, będzie między innymi wiadukt... Zarówno nad i pod nim przebiegać będzie linia kolejowa. Już gdzieś wyczytałem że podjazd dla skali N to 3cm na 1m długości torów. Niestety w moim przypadku muszę zrobić wzniesienie 4cm na długości około 87cm... wiem wiem nieładnie, no cóż ograniczenia mieszkaniowe...
Pojawia się problem ze ślizganiem się lokomotywy podczas podjazdu. Czy ktoś ma na to jakiś sposób (oprócz braku wzniesień... hehe)? Stare NRD'owskie Piko miały gumki na kołach. Moje Kato i Atlas takowych nie mają... Same lokomotywy jeszcze wyjadą pod górkę, ale wystarczy podpiąć pare wagonów i wymiękają.
Przeprowadziłem też eksperyment z wspomnianym wcześniej 3cm wysokości na 1m długości i wcale nie było lepiej. Również nie dały rady...