• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Ładunek węgla - poradnik ASTRO

Astro

Znany użytkownik
Producent
Reakcje
9.766 301 15
#1
Witam. Obiecałem swego czasu przedstawić mój autorski sposób na szybkie i tanie wykonanie ładunku węgla w węglarce.
Podstawową kwestią, oprócz realizmu, był ciężar - gdyby nasypać czarnego tłucznia do kilku lub kilkunastu węglarek, lokomotywy mogłyby mieć problem z uciągnięciem takiego taborku... Postanowiłem zatem wykonać stosunkowo lekki ładunek.
Potrzebne nam są nastepujące elementy:
1. styrodur gr. 2-3cm (5cm też się nada, ale wiecej jest wycinania.)
2. Linijka
3. Nożyk do tapet
4. Klej wikol
5. Posypka (szuter, węgiel, posypka do papy)
6. Farba w sprayu czarna połysk
7. Ewentualnie puder czarny (moze być sproszkowana sucha pastela)
8. Lakier do włosów lub fiksatywa w sprayu
9. Biała farba akrylowa
10. Twardy i miękki pędzelek.
11. Wykałaczka lub inny patyczek.
12. Spryskiwacz z wodą z odrobiną płynu do naczyń.
13. Naczynie do rozwodnienia wikolu.

Odmierzamy wnętrze naszej węglarki i ze styroduru wycinamy nożykiem prostopadłościan. Formujemy nasz ładunek w trzy lub cztery górki
PSX_20180628_001009.jpg

PSX_20180628_001034.jpg

Smarujemy wikolem - grubo. Osobiście użyłem kleju pattex ale każdy wikolowaty się nada.
PSX_20180628_004259.jpg

Posypujemy posypką np do papy.
PSX_20180628_004223.jpg

Uzupełniamy posypką drobniejszą np ozdobną z pepco lub grubym piaskiem
PSX_20180628_001222.jpg

Po wyschnięciu zwilżamy wodą z płynem do naczyń i dodatkowo zalewamy rozwodnionym wikolem.
PSX_20180628_004328.jpg

Czekamy aż wyschnie i smarujemy boki wikolem, tak, by styrodur był zakryty warstwą kleju.
PSX_20180628_001337.jpg

Po całkowitym wyscnięciu malujemy czarnym sprayem z odległosci ok 25-30 cm. Najlepiej kilka razy, by farba dotarła we wszystkie szczeliny. Pamiętać trzeba że farba w sprayu rozpuszcza styrodur - stąd warstwa ochronna z wikolu.
Po wyschnięciu używając miękkiego pędzla pudrujemy czarnym pudrem lub pastelą i utrwalamy fiksatywą lub lakierem. Po włożeniu ładunku nabieramy białą farbę na twardy pędzel i przy użyciu wykałaczki pstrykamy farbą na wagon z ładunkiem. W ten sposób imitujemy oprysk z wapna jaki widać na węglu i węglarkach..
PSX_20180628_001706.jpg

DSC_0988.JPG

Zaletą tego ładunku jest możliwość wyjmowania go z weglarki, np za pomocą zakrzywionego drucika.
Mam nadzieję, że poradnik jest zrozumiały i komuś się przyda. Pozdrawiam.
 
Ostatnio edytowane:

zuk

Znany użytkownik
FREMO Polska
KSK Wrocław
Reakcje
159 8 1
#3
jak podetniesz końce, nie będzie trzeba drucika do wyciągania, wystarczy nacisnąć z jednej strony żeby druga się podniosła
 

Załączniki

dgajus

Moderator Grupy SKMK
SKMK
Reakcje
3.153 42 1
#4
Gdybyś użył rozdrobnionego i przesianego węgla zamiast tego czegoś brązowego / następnie tego czegoś ozdobnego - nie musiałbyś potem kombinować z malowaniem, aby wyglądało to jak węgiel. Najlepszą imitacją węgla jest ... prawdziwy węgiel!
 
Ostatnio edytowane:
OP
OP
Astro

Astro

Znany użytkownik
Producent
Reakcje
9.766 301 15
#7
Gdybyś użył rozdrobnionego i przesianego węgla zamiast tego czegoś brązowego / następnie tego czegoś ozdobnego - nie musiałbyś potem kombinować z malowaniem, aby wyglądało to jak węgiel. Najlepszą imitacją węgla jest ... prawdziwy węgiel!
Też jestem zwolennikiem naturalnych materiałów, ale... Nie mam węgla o tej gradacji a nie uśmiecha mi się tłuczkowanie. A mam 15 kg posypki :)
Poza tym wegiel brudzi i przyjmuje kurz, więc i tak trzeba czymś to zabezpieczyć.
No i nie wiem czy przyklejony wegiel nie odpadnie. Trzeba by też mocować go do czarnego (malowanego) wypełniacza, bo inny kolor bedzie przeswitywał.
Czasem trzeba poudawać.
Nie mniej dziękuję wszystkim za sugestie.
 

Zdrada69

Moderator Skala 1:220 (Z)
Zespół forum
Reakcje
6.192 39 0
#8
Też jestem zwolennikiem naturalnych materiałów, ale... Nie mam węgla o tej gradacji a nie uśmiecha mi się tłuczkowanie. A mam 15 kg posypki :)
Poza tym wegiel brudzi i przyjmuje kurz, więc i tak trzeba czymś to zabezpieczyć.
No i nie wiem czy przyklejony wegiel nie odpadnie. Trzeba by też mocować go do czarnego (malowanego) wypełniacza, bo inny kolor bedzie przeswitywał.
Czasem trzeba poudawać.
Nie mniej dziękuję wszystkim za sugestie.
Z tym czarnym to najprościej przed przyklejeniem węgla po prostu styrodur przemalować na czarno - to jest minuta roboty.
 

t_domagalski

Znany użytkownik
Reakcje
1.342 18 9
#10
Też jestem zwolennikiem naturalnych materiałów, ale... Nie mam węgla o tej gradacji a nie uśmiecha mi się tłuczkowanie. A mam 15 kg posypki...
No to trzeba było zabarwić najpierw ten tłuczeń na czarno. Bierzesz słoiczek, wsypujesz do niego tłuczeń, dodajesz niewielką ilość czarnej satynowej farby. Zamykasz słoik i potrząsasz jak szejkerem aż farba równomiernie pokryje wszystkie ziarenka. Gdy za mało farby - dokrapiasz po kropli. Potem zawartość słoika wysypujesz na gazetę i czekasz aż wyschnie. W ten sposób mozna pobawić się w kilka różnych stopni połysku, żeby węgiel nie wyglądał zbyt jednolicie.
Odnośnie samego klejenia, żeby nie było widać białego styroduru, to można go pomalować na czarno jeszcze przed klejeniem (o czym wspomniał już Zdrada69) albo zabarwić Wikol tuszem kreślarskim lub czarnym pigmentem do farb. Wtedy nie trzeba będzie całości malować spray'em, który dał efekt "plastikowatości".
 
OP
OP
Astro

Astro

Znany użytkownik
Producent
Reakcje
9.766 301 15
#11
Jak widać metod jest jak zwykle wiele. Ale co do plastikowatości - w realu wygląda znacznie lepiej. Tak czy owak próbuję innych metod. Zobaczymy co wijdzie. Na pewno barwienie w słoiku i suszenie nie jest najlepsze - gdy próbowałem barwić na szaro, kruszywo posklejało się a przy rozklejaniu (rozsypywaniu) farba miejscami zeszła. Byc może zła farba, może zły malarz...
 

t_domagalski

Znany użytkownik
Reakcje
1.342 18 9
#12
...gdy próbowałem barwić na szaro, kruszywo posklejało się...
Dałeś za dużo farby. Kruszywo nie może być mokre. Musi być wciąż sypkie. No i podczas suszenia trzeba co jakiś czas przegarniać listewką, żeby się wtórnie nie posklejało.
Jeśłi po pierwszym razie przebija pierwotny kolor, proces barwienia można powtórzyć jeszcze raz.
 
OP
OP
Astro

Astro

Znany użytkownik
Producent
Reakcje
9.766 301 15
#13
Dałeś za dużo farby. Kruszywo nie może być mokre. Musi być wciąż sypkie. No i podczas suszenia trzeba co jakiś czas przegarniać listewką, żeby się wtórnie nie posklejało.
Jeśłi po pierwszym razie przebija pierwotny kolor, proces barwienia można powtórzyć jeszcze raz.
oczywiście można powtarzać, pytanie czy na pewno nie lepiej przykleić i pomalować? Na pewno szybciej. Pomalowane kruszywo, klejąc na wikol, choćby na czarnym, pomalowanym styrodurze, będzie wymagało obróbki, bo wikol daje powłokę z połyskiem.
Zobaczymy jaki efekt uzyskam klejąc na innyk klej i malując matowym akrylem i miejscowo muskając lakierem z połyskiem.
 

t_domagalski

Znany użytkownik
Reakcje
1.342 18 9
#14
...kruszywo, klejąc na wikol, choćby na czarnym, pomalowanym styrodurze, będzie wymagało obróbki, bo wikol daje powłokę z połyskiem.
Swoje ładunki w TT wykonywałem sypiąc węgiel na tylko nieznacznie rozcieńczony Wikol. Generalnie był wciąż gęsty, tyle że nie zasychał od razu w "skórkę" na powierzchni. Zasypywałem grubą warstwą węglowego miału i zostawiałem na noc do wyschnięcia. Następnego dnia zsypywałem resztę węgla. To, co się przykleiło, nie wykrusza się i nie jest upaprane Wikolem - ma swój oryginalny kolor i połysk węgla.
 
OP
OP
Astro

Astro

Znany użytkownik
Producent
Reakcje
9.766 301 15
#15
Witam. Dla zainteresowanych wrzucam efekt klejenia posypki na klej polimerowy, dla pewności całość spryskałem klejem w sprayu
IMG_0057.JPG
, by się nie obsypywało, i pomalowałem farbą z serii Air - Nato Black Vallejo. Oczywiście aerografem. Co sądzicie?
 

Podobne wątki