• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Łódzkie bocznice.

Status
Zamknięty, nie możesz umieszczać tu nowych wpisów.
OP
OP
Kpt. Nemo

Kpt. Nemo

Łowca cech
Donator forum
Ekspert
Reakcje
20.243 496 29
Sposób w jaki pisałem o dzikich lokatorach, nie ma na celu obrażania, szydzenia i jakiegokolwiek piętnowania ludzi którzy znaleźli się w takiej a nie innej sytuacji życiowej, wynika tylko i wyłącznie ze stylu narracji jaki stosuję i nie zamierzam go zmieniać aby kolega o nicku zbliżonym do środowisk miar i wag był zadowolony i nie zarzucał mi nieczystych intencji.

Swoją drogą to żenada tłumaczyć się ze stylu wypowiedzi, do czego to doprowadzi.

Ale to drodzy wierni moi fani nie koniec, jedna fotka z przejazdu na ul.Niciarnianej , luźno związana z tematem relacji.

Tkt48-18 z pociągiem z okazji dnia Reymonta.

P1040243.JPG


Orz dwie budohurtowiańskie lokomotywki w Rogowie.

P1150023.JPG


Po tej eksploracji mając chwilę czasu poszedłem na ul.Tymienieckiego bo zawsze chciałem zobaczyć "zaplecze" Wifamy oraz jeden z młynów na rzece Jasień , ale tym Wam głowy zawracać nie będę, natomiast pokażę artefakt kolejowy miły jak sądzę dla Kolegi Wicy, otóż po spokojnym marszu dotarłem do mostka nad wspominaną rzeką.

DSC_0394.JPG


Nie byłoby w nim nic nadzwyczajnego gdyby nie to że po tym mostku przebiegała bocznica do zakładów Scheiblera.

DSC_0399.JPG


Widok na starotorze od strony terenu Wifamy lub jak kto woli od ulicy Niciarnianej.

DSC_0395.JPG


I w stronę parku po pokonaniu którego wykopem pokonywała ul.Śmigłego-Rydza dawną Promińskiego.

DSC_0396.JPG


Wstyd się przyznać, podczas eksploracji tej bocznicy nie zrobiłem zdjęcia tego mostka, no nikt nie młodnieje, wszyscy zaś się starzeją.

I to na dziś wszystko, dziękuję za uwagę, cenne są spostrzeżenia i archiwalne zdjęcia, nie żałujcie ich.

Refleksja która mnie dopadła podczas powrotu do domu, guzik warte to moje chodzenie, nie dysponuję solidnymi materiałami, nie mam czasu na kwerendę w archiwach, większość z moich relacji jest robiona na "czuja" zastanawiam się czy jest sens robić coś co nie jest rzetelna pracą badawczą, z drugiej strony jakoś nie widzę żeby ktoś inny chciał się tym zająć.

Mam nadzieję w tym roku zrobić jeszcze jedną bocznicę widmo, bo mało z niej zostało, ale kto wie, jak Żabcia zadysponuje wjazd na szmatę to mało czasu mieć będę, to poczekacie.

Miłej niedzieli, znaczy jej końca.
 
OP
OP
Kpt. Nemo

Kpt. Nemo

Łowca cech
Donator forum
Ekspert
Reakcje
20.243 496 29
Cipa ze mnie że az się sam zaczynam bać, to przecież nie koniec bo na tym pokazywanym zdjęciu jest jeszcze jedna bocznica.

bocznice.jpg


Co wyraźnie pokazuje tajemniczy pas zieleni, za budynkiem.

b66-crop.jpg


Ta bocznica prowadziła w kolejności od lewej strony do:

Miejskie Przedsiębiorstwo Remontowo-Budowlane nr 1,2 i 4 i ruiny budowli obok marketu Auchan mogą należeć do tego przedsiębiorstwa, pierwsze zdjęcie na górze, dziś praktycznie nie ma tam śladu po tych zabudowaniach z wyjątkiem tego.

DSC_0053.JPG


Budynek z drugiego zdjęcia to Zakłady Jajczarsko-Drobiarskie od prawej, następnie Chłodnia Miejska, Łódzkie Przedsiębiorstwo Handlu Opałem i Mat.Budowlanymi i kilka innych po których nie ma śladu a była tam tez spora sieć bocznic, te informacje zaczerpnąłem z książki Pana Michała Jerczyńskiego pt. "Łódzkie Stacje Kolejowe" jest tam też rysunek, ale bez pozwolenia nie opublikuję.

Na tyłach zakładów drobiarskich znalazłem kilka śladów, oczywiście cieć mnie nie wpuścił, musiałem robić zdjęcia przez płot.

DSC_0013.JPG


DSC_0014.JPG


DSC_0018.JPG


Wracając do zdjęcia pierwszego gdyby różowa bocznica prócz tej ktora skręca na dół w lewo, od rogałęzienia poszła pionowo w dół to byłaby bocznica do tartaku z którego pozostały mizerne ślady w gruncie, tory wewnątrz zakłdowe, o szerokości, hm no nie wiem nigdy nie próbowałem zmierzyć, poprawię się, szczątki fundamentów być może wiat pod którymi sezonowało się drewno i to wszystko, i to pewnie zabierze zkolejna rewolucja o jakiej coraz częściej się mówi, cóż trzydzieści lat temu miałem dwadzieścia osiem lat, gdybym wtedy .... ech.

P1260981.JPG


P1260982.JPG


Te dwa powyżej są z ubiegłego czwartku, reszta z 19.06.2016 roku.

DSC_0019.JPG


DSC_0020.JPG


DSC_0021.JPG


DSC_0022.JPG


DSC_0024.JPG


I teraz to już naprawdę koniec.
 

AWIOM

Nowy użytkownik
Reakcje
20 1 0
Dzień dobry, witam :)
Czuję, że trafiłem gdzie trzeba.
Szwędam się po łódzkich torach od lat, aż zacząłem je fotografować. Z chęcią poszwędam się z kimś jeszcze. Mój kompan już dawno odpadł. Na początek coś między Al. Włókniarzy a torami postojowymi.
Zapraszam na FB: Łódzkie Tory.
 

Załączniki

newermind

Łowca cech
Zespół forum
ŁKMK
Reakcje
3.497 45 1
Dzień dobry, witam :)
Czuję, że trafiłem gdzie trzeba.
Szwędam się po łódzkich torach od lat, aż zacząłem je fotografować. Z chęcią poszwędam się z kimś jeszcze. Mój kompan już dawno odpadł. Na początek coś między Al. Włókniarzy a torami postojowymi.
Zapraszam na FB: Łódzkie Tory.
Nawet dla mnie, łodzianina, opis fotografii jest cokolwiek skąpy. Może jakieś bliższe informacje o zamieszczonym - skądinąd ładnym - obrazie? ;)
 
OP
OP
Kpt. Nemo

Kpt. Nemo

Łowca cech
Donator forum
Ekspert
Reakcje
20.243 496 29
Wracam do 1.12.2019 po rozmowie z miłą Panią ze strażnicy przejazdowej na ul.Frycza Modrzewskiego, udaję się z jej pozwoleniem wzdłuż torów śladem bocznicy do ciepłowni "Ustronna" ŁPIS-u, betoniarni i magazynów bodajże przemysłu młynarskiego.
DSC_0362.JPG

Tak ta bocznica wygląda na planie Łodzi.

P1260965-crop.JPG


Tak dawniej jej początek wyglądał na zdjęciu satelitarnym a poniżej wygląd współczesny.

d22-crop.jpg


d1-crop.jpg


Początek świadczy o prowadzonych niedawno tu pracach terenowych, jak się okazuje usuwano resztki torów, po rozjeździe nie ma śladu, zniknął podczas modernizacji tego odcinka.

DSC_0358.JPG


DSC_0359.JPG


Duża ilość starych podkładów betonowych leżących opodal.

DSC_0360.JPG


Dochodzę do płotu jakiegoś przedsiębiorstwa, tu była kiedyś brama, tu wchodził tor.

DSC_0364.JPG


Po drugiej stronie płotu, nie ma śladu torów.

DSC_0363-crop.JPG


Wracam, jeszcze więcej podkładów, szutru zasypanego piaskiem i puste gniazdo, chyba idzie jesień.

DSC_0365.JPG


DSC_0367.JPG


DSC_0366.JPG


Wracam na ulice Pryncypalną ale nie udaje mi się odnaleźć śladów przebiegu torów, wracam tu dziś 15.12 tylko po to jak mi się wydaje aby zlokalizować ten odcinek bocznicy, odcinek ten powinien nosić tytuł "Może" lub "Możliwe" lub "Cholera nie wiem".

DSC_0412.JPG


Tędy opuszczał to nieznane przedsiębiorstwo.

DSC_0412.JPG


Może ten ślad na środku drogi to po torach, pokonywał ulicę Romana i wchodził gdzieś tu, może.

DSC_0413.JPG


Po przejściu przez to śmieciowisko/złomowisko wychodził i znów znikał w tej okolicy, jest tu brama w w zasadzie Gate nr 5 jak głosi napis na niej.

DSC_0411.JPG


Tu kierunek przebiegu torów jest niejasny, miałem dostać od kolegi nałożone na sibie trzy mapy wspołczesną rosyjską z 1987 roku i satelitarne zdjęcie , może dostanę, przechodził tor w lewo po skosie w dół na zdjęciu widać komin (po prawej) to komin ciepłowni Ustronna, nie dotarłem tam dziś ponieważ nie ma tam prawie wcale śladów, skoncentrowałem się na dalszym ciągu bocznicy.

ds2-crop.jpg
 

Adam66

Znany użytkownik
Producent
Reakcje
6.416 110 1
To jeden z tych postów, gdzie nie udaje się sfotografować meritum. Post o bocznicy... bez bocznicy. Trochę jak zapis archeologa.
Mimo wszystko fajny klimat.

Może dlatego, że moje dzieciaki dziś są w dwóch różnych krańcach Polski, zdjęcie z pustym gniazdem jakoś najbardziej mi odpowiada emocjonalnie.
Ordynarnie je sobie kopiują dziś na pulpit. O prawach autorskich pogadamy jak się uda spotkać:)
 
OP
OP
Kpt. Nemo

Kpt. Nemo

Łowca cech
Donator forum
Ekspert
Reakcje
20.243 496 29
Na chwilę wróćmy do planu Łodzi, w okolicach skrzyżowania ulic Pryncypalnej i Mylnej widać odnogę bocznicy być może kończyła się na terenie kolejnego zakładu bez nazwy.

DSC_0418.JPG


Ciekawostka znalazłem starą bramę nawet przez chwilę myślałem że ma coś wspólnego z bocznicą, niestety nie, ale w bramie kształtownik z Huty Pokój.

DSC_0415.JPG


DSC_0416.JPG


Idę na druga stronę tej super trasy na zdjęciu, w stronę ulicy 3-go Maja, tam obok zakładów dawniej "Alba" dziś "Albatex" tor pokonywał ulicę Pryncypalną.

Wychodził tu , tak mi się wydaje biorąc pod uwagę kształt bramy, może.

DSC_0420.JPG


A tu jedyne miejsce gdzie mógł wchodzić aby ominąć zakłady Albatex.

DSC_0421.JPG


Idę główną trasą aby po pokonaniu połowy dystansu do ul. Demokratycznej aby zejść w bok w stronę ogrodzenia Albatexu, intuicja mnie nie zawodzi, co cieszy niezmiernie, zwłaszcza po pokonaniu gęstych krzaków z gatunku "nie uda Ci się nie uda, zatrzymamy Cię"

Brama w ogrodzeniu zakładów Albatex, może byłą bramą wjazdową do zakładu, bliżej podejść nie dam rady jest ogrodzenie.

DSC_0423-crop.JPG


Dalej docieram do dwóch mostków, starego i nowszego zbudowanego ze względu na wzrastający ruch kolejowy.

Oto one na zdjęciu satelitarnym dość współczesnym.

ds3-crop.jpg


Widać na zdjęciu stary ciepłociąg z ciepłowni Ustronna, stary most.

DSC_0424.JPG


Spójrzcie na to zdjęcie widzicie nowy most, ja go nie dostrzegłem, ten wyższy wystający murek wziąłem za element starego, widok w stronę ominiętych zakładów.
W oddali dostrzegam jeszcze jeden mostek , kolega z pracy śledzący moją twórczość upierał się że to tez kolejowy, na nic tłumaczenia że nie w tym miejscu, że za mały, idę to sprawdzić choć w to nie wierzę.

Stary most w całej okazałości i ciepłociąg.

DSC_0425.JPG


Tajemnicza kładka, tylko dla pieszych, mam nadzieję że kolega mi wreszcie uwierzy.

DSC_0426.JPG


Spotykam starszego Pana z psem, pokonuję moją wrodzoną nieśmiałość, opowiadam co robię, a on rewanżuje się mi wskazaniem kierunku i opowieścią z lat minionych, rzec można szczenięcych tego Pana bo tu się urodził i tu mieszka, wszystko to czego nie mogłem się dowiedzeć staje się dla mnie jasne.

Kilka zdjęć, stary most od strony "rzeki" o konsystencji i rozmiarach ścieku.

DSC_0427.JPG


Dwa zdjęcia nowego ledwie widocznego.

DSC_0428.JPG


DSC_0429.JPG
 
OP
OP
Kpt. Nemo

Kpt. Nemo

Łowca cech
Donator forum
Ekspert
Reakcje
20.243 496 29
Idę starotorzem w kierunku ulicy Demokratycznej, Pan Stanisław bo przeszliśmy na "Ty" dołączył do mnie, przekonując się że nie boję się psa (no jeszcze czego) który po polizaniu aparatu wyraźnie się do mnie przekonał.

DSC_0430.JPG


DSC_0431.JPG


DSC_0432.JPG


Po prawej brama wjazdowa na teren magazynów ?

DSC_0434.JPG


A za bramą wreszcie namacalny ślad bocznicy.

DSC_0433.JPG


Idę dalej wszędzie pełno szutru.

DSC_0436.JPG


Na wprost brama ŁPIS-u

DSC_0437.JPG


Tor w ulicy biegnący do niegdyś dużego zakładu produkcyjnego.

DSC_0438.JPG


Obok po prawej drugi wychodzący z terenu magazynów i biegnący dalej, tu widok w stronę magazynów.

DSC_0439.JPG


Mój przewodnik nie zostawia, udzielając wskazówek, jak iść dalej, idę wzdłuż płotu obok toru wąwozu który coraz bardziej schodzi poniżej poziomu aby kilkoma zakosami dojść do celu, ale o tym za chwilę.
Na terenie ŁPIS-u bocznica musiała być krótka, myślę że dochodziła tylko do tej rampy.

DSC_0440.JPG


Dziś jest tam pusto, choć nie do końca.

DSC_0442 (2).JPG


Dopóki mogę idę śladem torów, ale robi się to coraz trudniejsze.

DSC_0441.JPG


DSC_0443.JPG


Dalsza część relacji wymaga od Was wiary w to co piszę bo już żadnego śladu kolei nie będzie, jak zwykle kilkanaście lat za późno.

DSC_0444.JPG


DSC_0445.JPG


Robi się coraz głębiej, coraz więcej krzaków i śmieci, mój przewodnik opowiadał jak w drodze powrotnej z betoniarni rozpinano skłądy aby lokomotywa mogła wciągnąć je na górę, oraz jak się bawili z kolegami w tym "wąwozie" w Indian, widzieliście dziś dzieci bawiące się w Indian, jaka szkoda że nie dane mi było zobaczyć te jazdy.

DSC_0446.JPG
 
Ostatnio modyfikowane przez moderatora:
OP
OP
Kpt. Nemo

Kpt. Nemo

Łowca cech
Donator forum
Ekspert
Reakcje
20.243 496 29
W oddali widać już zakłady prefabrykacji "betoniarnię" .

DSC_0447.JPG


Jeszcze dwie fotki wąwozu i kończy to pitolenie.

DSC_0448.JPG


Wyrzucanie śmieci w ogólnodostępnych miejscach to zaczyna powoli być narodowy zwyczaj, ciekawe czy wyrzucają to też Ci co rzadko wstają z kolan, myślę że tak.

Tu bym się nie przedarł.

DSC_0451.JPG


Koniec, płot okalający betoniarnię.

DSC_0449.JPG


Tam kiedyś była brama, dziś nie ma śladu podobnie jak na terenie zakładu w miejscu gdzie udało mi się zerknąć po tym jak z narażeniem życia i zdrowia wspiąłem się na płot, zdjęcia nie ma bo się obydwoma rączkami trzymałem wspomnianego.

DSC_0450.JPG


Wychodzę na ulicę Ekonomiczną, nadjeżdżającym urządzeniem teleportującym numer 75 teleportuję się na Chojny, niestety na stacji pustki, nie zapowiada się żeby coś jechało, idę na przystanek, z przyzwyczajenia cykam fotkę tramwajowi, a jakże zabytkowemu i po chwili zasiadam przed guziczkami aby się z Wami podzielić wrażeniami ze spaceru.

DSC_0453-crop.JPG


Jeszcze tylko ciepłownia Ustronna, a w zasadzie ślady po niej i można powiedzieć że rok zakończył całkiem pozytywnie.

Dziękuje za uwagę i do zobaczenia na szlaku łódzkich bocznic w nowym roku o dziwnym numerze.
 

Harry Potter

Znany użytkownik
Reakcje
2.419 72 3
Pawle, w Łodzi byłem ostatnio na jubileuszu "Telefonicznej "... Wiele odeszło w niepamięć... chociażby dla mnie wtedy (coś koło 5lat +) nie bywałego jak skrzyżowanie kolei z tramwajem..., a ciekawe to rzeczy były.
Sam mieszkając jeszcze na warszawskim Ursynowie miałem tyle bocznic na służewie pod ręką i to olałem jako nastolatek.
Cóż, za młodu głupi byłem i tyle...

Pozdrawiam,...
 

pecet

Nowy użytkownik
Reakcje
29 0 0
Kolego Pawle, być może to narzędzie jest Ci znane, ale do takich archiwalnych poszukiwań polecam nieoceniony Geoportal Województwa Łódzkiego i stronę lodz.retromapy.pl. Poszukiwania dawnego przebiegu bocznic będą o wiele prostsze przy wykorzystaniu starych ortofotomap, m.in. z 1978 (Geoportal) i 1989 (Retromapy), z możliwością nakładania współczesnych warstw. W ten sposób np. rozwieją się wątpliwości dotyczące przebiegu bocznicy w pobliżu obecnej Trasy Górna. Widać na przykład, że tor mijał teren Remondisu od wschodniej, a nie od zachodniej strony, niemal idealnie wzdłuż al. Bartoszewskiego. Na retromapach z 2009 i 2013 (przed budową trasy) widać nawet szyny w ul. Pryncypalnej.
 
Ostatnio edytowane:

pecet

Nowy użytkownik
Reakcje
29 0 0
Wybaczcie post pod postem, ale jeszcze kilka spostrzeżeń, być może istotnych dla szanowanego przeze mnie Autora wątku (i kojarzonego jeszcze z czasów nicku Kpt Nemo i relacji z wycieczek na forum ŁKMK - szkoda, że wszystkie przepadły).

Ulicę Romana tor też przecinał w innym miejscu. Na próżno szukałeś śladów na terenie tego zakładu, trochę bardziej na zachód odnalazłbyś je bez trudu. Charakterystyczny łuk pomiędzy dwiema halami przemysłowymi i szpaler drzew wzdłuż niego jest zresztą widoczny na współczesnym zdjęciu satelitarnym, a na GSV z 2011 widać nawet szyny w ulicy:
LINK

Jeszcze ciekawiej jest od strony Trasy Górnej, bo na zdjęciu widać nawet dwuramienną latarnię, która mogła oświetlać niegdyś także bocznicę. Intuicja mi podpowiada, że warto sprawdzić ten krótki odcinek między ul. Romana a TG, mogły się tam zachować jakieś pozostałości toru:
LINK

Ciekawi mnie kwestia tej odnogi, dochodzącej rzekomo (wg mapy) w rejon skrzyżowania Pryncypalna/Ruchliwa. Równoległy układ magazynów (istniejących już w 1978) sugeruje, że mógł pomiędzy nimi przechodzić tor, ale można domniemywać, że nie był używany już w latach 80. Na zdjęciu z 1989 nie ma już śladu jakiegoś rozjazdu.

Zaskoczył mnie dość rozbudowany układ torowy (powstały najpewniej w latach 80.) w rejonie mostu nad Olechówką. Widać go dobrze na zdjęciu z 1996. Na ortofotomapie z 1978 widać jeszcze tylko starszy, wąski most. Potem powstał tam drugi tor z żeberkiem ochronnym, zapewne do obsługi ciepłowni.
 
OP
OP
Kpt. Nemo

Kpt. Nemo

Łowca cech
Donator forum
Ekspert
Reakcje
20.243 496 29
Drogi kolego, mam nadzieję że moja odpowiedź Cię nie zanudzi, z konieczności aby miała sens krótką nie będzie.
Po pierwsze dziękuję za wszelkie uwagi, tym bardziej miłe że merytorycznie wartościowe i w dodatku od Łodzianina.
W zamierzchłych czasach gdy czegoś nie umiałem, cierpiałem niezmiernie z tego powodu, zaciskałem zęby i uczyłem się tego co było niezbędne do prawidłowego funkcjonowania.
Niestety wraz z mijającymi latami stwierdziłem iż przyswajałem nadmiar zupełnie niepotrzebnej wiedzy, wiedzy która zaśmiecała mój umysł, powoli eliminowałem z mojego życia zbędne informacje, wiem zubożałem je w ten sposób, w zamian zyskując namiastkę spokoju.
Do tego dochodzi czas dorastania przypadający na przedział historyczny charakteryzujący się brakiem komputerów osobistych, a nawet wyobrażeń o możliwości istnienia takowego, droga mojej burzliwej edukacji przebiegała inaczej, dziś dla młodych lub młodszych komputer nie ma tajemnic, dla mnie czasami ma, minimalizujący moją ignorancję może być tylko fakt że potrafię robić takie rzeczy których wielu z Was nie nauczy się nigdy, bo i nie ma gdzie, ale to mizerne pocieszenie.
Jak sam widzisz nieudolnie korzystam z Google Earth, Kolega Jarząbek przekonał mnie do Geoportalu, dalej jakoś dziwnie nie po drodze, ale postaram się, choć czuję się ostatnio mimo dobrych wieści na temat mojego zdrowia, przygnębiony i permanentnie znudzony, te dwa uczucia których pozbyć się nie mogę w żaden sposób, usuwają się w cień, przycichają, przyczajają się tylko w dwóch przypadkach, podczas eksploracji i wycieczek, oraz w towarzystwie mojej ukochanej, w tym przypadku czuję potrzebę wynagrodzenie jej wszystkich jej starań i troski o mnie, choć musiałbym oddać za nią życie aby spłacić ten dług.
Znów się rozpisałem, reasumując, myślałem cały dzień nad tym co napisałeś, skłaniam się coraz bardziej do maksymy którą sobie powtarzaliśmy z moim ojcem "robimy wspaniale albo wcale" doskonale że wypunktowałeś wszystkie moje błędy, jestem bardzo rad z tego faktu, muszę wyciągnąć wnioski z tej jakby nie patrzeć porażki, nie pierwszej i nie ostatniej.

Tu propozycja, abyś ten fragment mojej relacji napisał ponownie i poprawnie, chyba najwyższy czas na zmianę pokoleń, mam nadzieję iż jesteś młodszy ode mnie.

Bocznic pozostało już nie tak dużo, te na Teofilowie i dawne na Widzewie po których już prawie nie ma śladu, a których bez pomocy autochtona nie odnajdę, chyba że rozwiążę problem nieumiejętnego używania komputera, ponakładam sobie co trzeba i ruszę w teren.

Co do relacji z wycieczek na stronie ŁKMK, cóż ja też żałuję że zniweczono moją pracę, ale nic nie mogę na to poradzić, choć pewnie i tak w końcu wina za to zostanie przypisana mnie.

Do dzieła Kolego Pecet, ja wpadam na szmatę aby choć trochę udowodnić że moje istnienie ma sens.
 

Juras XR4Ti

Aktywny użytkownik
Reakcje
196 9 0
No to do roboty! Pawle, z twoją wiedzą wspomaganą nowoczesną techniką, możecie naprawdę wiele zdziałać dla potomnych.

P.S. Ja tam z komputera, to tylko klawisze naciskam...
 

pecet

Nowy użytkownik
Reakcje
29 0 0
No to kilka zdań ode mnie. Po pierwsze "ten się nie myli, kto nic nie robi" - gdybyśmy popełniali tylko takie "błędy", życie byłoby idyllą. To na szczęście taka pomyłka, którą można łatwo naprawić jadąc w to miejsce ponownie. Cały mój wpis miał zresztą na celu jedynie uzupełnienie Twojej relacji. Ja z kolei należę do pokolenia, które znacznie częściej ogranicza się do klepania w klawiaturę, zamiast ruszyć w teren, żeby zobaczyć coś w realu. Ten objaw, wstyd się przyznać, obserwuję często także u siebie. Tym bardziej imponuje mi Twoja determinacja w eksplorowaniu tych często trudno dostępnych, zapomnianych miejsc. Poza tym, wielokrotnie pisałeś, że zwyczajnie sprawia Ci to przyjemność i satysfakcję i to jest chyba w tym najważniejsze.

No i jeszcze jedno, żeby coś ciekawie opisać, trzeba mieć wiedzę. Żeby skutecznie eksplorować i odkrywać historię, trzeba wiedzieć, gdzie patrzeć. Tutaj jestem na straconej pozycji, bo tak naprawdę moja wiedza o kolei jest niewielka, stanowi jedynie konsekwencję dawnej dziecięcej fascynacji, gdy z dziadkiem chodziłem "na pociągi", siadałem na nasypie w rejonie ul. Obywatelskiej i czekałem co nadjedzie. Potem pasja zbladła, przerzuciłem się na transport drogowy, będąc przez pewien czas także związany z tą branżą zawodowo.

Dodam tylko, że czytam ten temat od początku i jest to chyba pierwsza nieścisłość, która pojawiła się w Twoich opisach, więc naprawdę nie jest źle;) A czytelników masz z pewnością więcej niż komentujących, więc naprawdę warto to kontynuować. Ze swojej strony w miarę możliwości czasowych służę pomocą w rozpracowywaniu map, no i podejmuję się zrobienia zdjęć tej części bocznicy, co do której pojawiły się wątpliwości, ale to dopiero w przerwie świątecznej.

Pozdrawiam,
Piotr
 
Status
Zamknięty, nie możesz umieszczać tu nowych wpisów.
Autor wątku Podobne wątki Forum Odpowiedzi Data
S
Wycieczki i podróże koleją i związane z koleją 50

Podobne wątki